ślimak

Nie zawsze wychodząc w konkretnym celu dostaję to czego chcę. Tak było i teraz. Tak więc finałem średnio udanego dnia był spacer lewym brzegiem Wisły. Dawka kofeinowych molekuł przywróciła ogólny stan używalności umysłu i ciała. Przekierowany wyostrzoną percepcją napotkałem kilkumetrowe skamieniałego ślimaka.

Oczy przeszłości czy może raczej nadal przyszłości, bo teraźniejszości dawno wydłubane. Chroniczna agresja kolorystyczna.
F2 to umowne oznaczenie symulacji analogowego filmu velvia. Charakterystyczny efekt kontrastu i przesycenia barw.

Onmouseover czyli najedź mychą na obraz i poczekaj sekundę.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz