Skrzyżowanie alei Jerozolimskich i ulicy Kruczej w Warszawie.

Kolory wylewają się z prędkością światła; przygniatają gałki oczne.
Jednak muszę uważać, inaczej mogę zostać rozjechany przez ultra-szepczący, mega-szybki tramwaj jadący na zachód.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz